"Pointery"

      KRAJ POCHODZENIA: Wielka Brytania
      DATA PUBLIKACJI OBOWIĄZUJĄCEGO STANDARDU: 24.06.1987
      TŁUMACZENIE: Czesław Kurowski, Renata Czechowska

      PRZEZNACZENIE: Pies wystawiający

      KLASYFIKACJA FCI: Grupa 7 - Wyżły
      Sekcja 2.2 - Brytyjskie i Irlandzkie Pointery i Setery, Seter. Wymagane próby pracy

      WYGLĄD OGÓLNY: Harmonijnie i pod każdym względem dobrze zbudowany, o sylwetce
      zarysowanej pełnymi gracji, łukowatymi liniami. Sprawiający wrażenie silnego i smukłego
      zarazem.

      ZACHOWANIE I TEMPERAMENT: Arystokratyczny. Żywy, uosabiający siłę, wytrzymałość
      i szybkość. Przyjazne, zrównoważone usposobienie.

      GŁOWA: Mózgowa część czaszki: umiarkowanie szeroka, proporcjonalna do długości kufy.
      Guz potyliczny dobrze zaznaczony. Stop: Wyraźny.


      Twarzowa część czaszki:

      Nos: Ciemny; nieco jaśniejszy dopuszczalny u osobników o umaszczeniu cytrynowo - białym.
      Nozdrza szerokie, miękkie i wilgotne.
      Kufa: Nieco wklęsła, kończąca się na poziomie nozdrzy. Pod oczami łagodne wklęśnięcie.
      Wargi: Dobrze rozwinięte, miękkie.
      Szczęki/Uzębienie: Szczęki mocne, z doskonałym, regularnym i kompletnym zgryzem
      nożycowym, t.j. siekacze górne powinny dokładnie pokrywać siekacze dolne. Zęby ustawione
      prostopadle do szczęk.
      Policzki: Kości jarzmowe niezbyt wyraziste.
      Oczy: Osadzone w tej samej odległości od guza potylicznego, co od nozdrzy, lśniące, o
      łagodnym wyrazie. Orzechowe lub brązowe, stosownie do umaszczenia. Spojrzenie nie
      powinno być wyzywające, uciekające ani gapiowate. Oprawa oczu ciemna lecz może być
      jaśniejsza u osobników o umaszczeniu cytrynowo - białym.
      Uszy: O cienkiej skórze, osadzone dość wysoko, przylegające ściśle do głowy, średniej
      długości, zakończone delikatnym szpicem.


      SZYJA: Długa, dobrze umięśniona, lekko wygięta, wyraźnie wyłaniająca się z łopatek, bez
      obwisłego podgardla.


      TUŁÓW:

      Lędźwie: Mocne, dobrze umięśnione i lekko wypukłe, dość krótkie.
      Klatka piersiowa: W miarę szeroka, o dużej pojemności. Mostek nisko opuszczony,
      sięgający łokci. Żebra dobrze wysklepione, sięgające daleko ku tyłowi, stopniowo opadające
      w rejonie lędźwi.


      OGON: Średniej długości, gruby u nasady i stopniowo zwężający się ku końcowi. Dobrze
      okryty przylegającym włosem. Noszony na poziomie grzbietu, nie zakręcony ku górze. W
      ruchu pies powinien energicznie machać nim na boki.


      KOŃCZYNY :

      Kończyny przednie: proste i silne, o mocnej, owalnej w przekroju kości i wyraźnych
      ścięgnach.
      Łopatki: Długie, ukośne, zachodzące daleko ku tyłowi.
      Stawy nadgarstkowe: Z przodu płaskie, od strony wewnętrznej lekko wystające.
      Śródręcze: Wydłużone, mocne i sprężyste, ustawione nieco skośnie.
      Kończyny tylne: Bardzo dobrze umięśnione.
      Kości biodrowe: Szerokie i wyraźne, nie wyniesione powyżej linii grzbietu.
      Uda: Szerokie.
      Stawy kolanowe: Dobrze kątowane.
      Podudzia: Szerokie.
      Stawy skokowe: Nisko położone.
      Stopy: Owalne, zwarte, o dobrze wysklepionych palcach i mocnych opuszkach.


      RUCH: Płynny, o dalekim wykroku. Silna akcja kończyn tylnych. Łokcie nie skierowane do
      wewnątrz, ani na zewnątrz. Niedopuszczalna akcja kończyn typu "hackney" (wysokie
      podnoszenie kończyn).


      SZATA:

      Włos: Cienki, krótki, twardy, równomiernie okrywający ciało. Idealnie gładki i prosty, o
      wyraźnym połysku.
      Umaszczenie: Najczęściej cytrynowo - białe, pomarańczowo - białe, wątrobiano - białe i
      czarno - białe. Maść jednolitej barwy oraz tricolor są również poprawne.


      WZROST:

      Wysokość w kłębie: Psy: 63 cm - 69 cm (25 ins- 27 ins), Suki: 61 cm - 66 cm (24 - 26 ins)


      WADY: Wszelkie odstępstwa od powyższego standardu powinny być uznawane za wady i
      oceniane w zależności od stopnia odchylenia.


      UWAGA: Samce muszą mieć normalnie rozwinięte dwa jądra umieszczone całkowicie w worku
      mosznowym.




Pointery w Polsce:

Cz.I


      Pointery jako odrębna rasa pojawiły się w Europie na początku XIX wieku, jednak jej historia sięga początków XVI wieku – już wtedy malarze na swoich obrazach uwieczniali pointeropodobne psy.

      Po hiszpańskiej Wojnie o Sukcesję, zakończonej w 1713 roku pokojem podpisanym w Utrechcie, oficerowie brytyjscy zachwyceni doskonałymi hiszpańskimi psami myśliwskimi zabierali ze sobą poszczególne egzemplarze, które posłużyły im później jako materiał zarodowy. Hiszpański Perro di Punta - tak brzmiała popularna nazwa tych psów - był dobrym i dokładnym psem, pracującym metodycznie, ale wolno. Był doskonały podczas polowania z siecią zarzucaną na wypatrzoną przez myśliwego zwierzynę. Wraz z pojawieniem się broni palnej zaszła potrzeba posiadania psa lżejszego i zdecydowanie bardziej szybkiego, który wytrwale i szeroko okładał by pole przed myśliwymi.

      Hodowcy angielscy na bazie psa hiszpańskiego udoskonalili więc rasę przystosowując ją do własnych wymagań. Źródła angielskie podają, że osiągnięto to dzięki ścisłej selekcji, a nie poprzez krzyżowanie z innymi rasami. Trudno dziś twierdzić jak było w rzeczywistości, z całą pewnością zdarzały się próby mniej lub bardziej udane krzyżowania pointera np. z foxhoundami, jednak po jakimś czasie eksperymentów tych zaniechano.

      Około 1800 roku wygląd psa był już na tyle ustalony, że zaczęto używać nazwy pointer. Kolejne sto lat planowanej hodowli i ścisłej selekcji doprowadziło do stworzenia unikalnej rasy, tak silnie przekazującej swoje cechy genetyczne, że potem niejednokrotnie pointer służył do uszlachetnienia wielu innych ras. Pointery trzymane były początkowogłównie dla ich wybitnych walorów sportowych – myśliwi angielscy traktowali polowanie jak sport i znajdowali ogromną przyjemność w obserwacji posa przed strzałem.

      Pointer szuka pewnie, daleko, szeroko, w pełnym galopie, z uniesioną wysoko głową, zawsze posługując się górnym wiatrem, a kiedy poczuje zwierzynę zastyga w pięknej stylowej stójce, z uniesioną łapą, głową, wskazując kierunek, z którego zwietrzył ptactwo. Co więcej, jeśli obok znajduje się drugi pointer, najprawdopodobniej natychmiast zareaguje podobnie czyli, mówiąc prościej „uwierzy koledze na słowo honoru” – zasekunduje. Umiejętność sekundowania jest cechą najszlachetniejszą z możliwych i występuje w takie pięknej formie jedynie u brytyjczyków lub u ras, które z brytyjskimi legawcami zostały skrzyżowane np. wyżeł niemiecki krótkowłosy.


NIKE


BESTE od Jardy & Splendor NINA


Splendor NINA & ATRA Brutar

      W połowie XIX wieku pointery pojawiły się w Europie. O ile w Anglii w dalszym ciągu używa się pointera do pracy jedynie przed strzałem, o tyle na kontynencie psy te szkolone są również do aportowania. Na konkursach wielostronnych pointery często zajmują czołowe lokaty, były nawet przypadki szkolenia na konkursy wszechstronne uwieńczone powodzeniem. Nie nam sądzić, czy jest to właściwa droga wykorzystania pointera, w każdym razie jest potwierdzeniem wybitnych walorów myśliwskich i szerokiej gamy możliwości drzemiących w tym uroczym legawcu.

      Jednym z najwybitniejszych znawców pointerów był sędzia i hodowca niemiecki – z pochodzenia Rosjanin – Waldemar Marr, twórca hodowli Blackfield. Zwiedził największe angielskie kennele, w tym słynną hodowlę seterów angielskich Edwarda Laveracka. Jak dobrą genetycznie bazę hodowlaną stanowiły psy z przydomkiem Blackfield świadczy fragment artykułu z 1947 roku zamieszczonego w jednym z popularnych angielskich magazynów: „...pewną rewelację przedwojennej hodowli pointerów w Anglii stanowiło sprowadzenie przez słynną angielską hodowczynię lady Howe suki z hodowli W. Marra Blackfield JILL, która mając championaty kontynentalne zdobyła również angielski championat polowy i szereg najwyższych odznaczeń na wystawach. Użyto jej do skojarzenia z włoskim importem GAFFEM, który to materiał przechował się przez wojnę i pozwolił na odświeżenie degenerującej się w Anglii hodowli psów tej rasy...” Waldemar Marr był zaprzyjaźniony z wieloma ówczesnym polskim kynologami więc większość psów z okresu przedwojennego została sprowadzona do Polski właśnie od niego.

      Opisując historię pointerów w Polsce należy cofnąć się pamięcią co najmniej 80 lat. W tym czasie, zaledwie kilka lat od zakończenia I Wojny Światowej, w 1925 roku zorganizowana została I Wszechpolska Wystawa Psów, na której I miejsce, złoty medal, honorową nagrodę i srebrny puchar ofiarowany przez Centralny Związek Polskich Stowarzyszeń Łowieckich (późniejszy PZŁ) otrzymała importowana z Niemiec pointerka - Blackfield FATE-GANKA, wł. P. Milewskiego. Importem był też czarny pointer Skogis BLACK- DEVIL wł. Stanisława Czerskiego. Niestety, wkrótce pies ten został skradziony i wszelki słuch o nim zaginął. Tym niemniej zdążył pokryć dwie czy trzy suki, z którymi dał bardzo wartościowe potomstwo.

      Pointerów w tym czasie w Polsce było niewiele. Również hodowców, sędziów i menerów można było policzyć na palcach jednej ręki. Znany sędzia dr Marian Bielawski posiadał ładną eksterierowo i dobrą połowo sukę, ale już niezdolną do rozrodu, a dr Ignacy Grymiński - znakomitą, białą w mahoniowe łaty pointerkę RENĘ, która pochodziła z dobrych linii hodowlanych, ale rodowodu niestety nie posiadała.

      Na wystawie psów urządzonej w 1927 roku w Warszawie przez Polski Związek Hodowców Psów Rasowych wystawiono 68 psów myśliwskich, w tej liczbie 49 wyżłów a wśród nich aż 27 pointerów. Wielkimi miłośnikami i znawcami rasy byli w tym czasie: Stanisław Czerski, świetny strzelec i „kuropatwiarz", umiejący doskonale szkolić angielskie wyżły; Bolesław Milewski, Konrad Antoszewski, Antoni Brudnicki. Wśród menerów najbardziej ceniony był leśniczy z Wielkopolski, p. Przybyła, a także leśniczowie bracia Gramowscy, Marian Siudzik i Franciszek Ciupiński. W Strzelnie Wielkopolskim utrzymywał się z układania i handlu psami p. Ignacy Jasiński. We Lwowie sędziowali: H. Towarnicki, dr Bolesław Weigl, H. Rozenberg; w Poznaniu - K. Chłapowski, ksiądz Niedbał, Zygmunt Kurnatowski, p. Raszewski, p. Mielźyński, p. Kwilecki, p. Kalkstein i inni... Warszawa miała znakomitych sędziów: A. Stolarowa, W. Horodeckiego, S. Morzkowskiego i Bazylego Przychodźko. W siedem lat po zakończonych wojnach w 1928 roku na próbach polowych w Wilanowie zgłoszonych zostało 21 psów. Prawie wszystkie pochodziły od RENY, Skogis BLACK-DEVILA, Blackfield FATE-GANKI i Blackfield FRANTA. Pojawił się też nowy reproduktor - Skogis PAMPAS.

      Latem 1929 roku poczyniono starania o uruchomienie wyczekiwanego od dawna ośrodka hodowli i tresury psów myśliwskich, który wreszcie został otwarty i otrzymał nazwę „Żółta Karczma". Ośrodek usytuowany był w okolicach Służewa k/Warszawy. Kierownikiem „Żółtej Karczmy" został pułkownik Herman, a sprawami całości zarządzała komisja wyłoniona przez Zarząd Towarzystwa Hodowli Psów Myśliwskich w składzie: Antoszewski, Brudnicki i Kirchmajer. Zawodowym treserem psów przebywających w tym ośrodku został Józef Dziekanowski, uczeń dr Bielawskiego. Duże sukcesy polowe odnosiły później psy szkolone przez Dziekanowskiego, pochodzące z hodowli Marbiel, której nazwa powstała z połączenia części nazwisk dwu przyjaciół: W. Marra i M. Bielawskiego. Do wybitnych pointerów z tego okresu możemy zaliczyć biało-czarnego Marbiel GRYFA (JANKO x Blackfield EDITH) oraz jego siostrę Marbiel GUERRE. Przez prawie dwa lata para ta była niezwyciężona.

      W dniu 21 maja 1930 roku na Wystawie Psów w Warszawie pojawiło się już ponad 130 psów ras myśliwskich, w tym przewaga wyżłów angielskich. Jury potwierdziło trafność kierunków hodowlanych i doskonałość psów użytych do hodowli. Zaprezentowano nowe importy, m.in.: Blackfield BAlt-MER, Blackfield EDITH, Blackfield PERFECTION, Blackfieid DROP, Skogis ŚERAN, Nackorps BOY, LORD Bachanan. Cymyren JUDICA i inne. Pierwsze miejsce otrzymał GRIM, czteroletni pointer, syn Blackfield FRANTA i RENY, wł. dr Grymińskiego, a II nagroda przypadła RALFOWI, wł. K. An-toszewskiego.

      W latach trzydziestych systematycznie organizowane były próby i konkursy psów myśliwskich, na których dokonywano ostrej selekcji hodowlanej psów używanych potem do hodowli. Jednym z najlepszych pointerów polowych był czarny Bolmil REX (Blackfield FRANT x AZA) hod. B. Milewski, wł. Edward Szteliński. Zdobył on I miejsce na próbach polowych zorganizowanych w 1930 roku w Wilanowie - startowało w nich około 30 psów. A oto jak wspomina tego psa sędzia J. Dylewski „...pamiętam do dziś jak Stanisław Czerski wypracowaną przez REXA kuropatwę postrzelił. Kura po strzale wzbiła się na wysokość 50 - 60 m i spadła w zarośla nie bliżej niż o 350-400 m od sędziów i od psa. REX miał rutynę i był psem inteligentnym. Posłany do aportu skoczył karierem w miejsce gdzie spadła i błyskawicznie ją zaaportował. On ją obserwował siedząc po strzale i doskonale wiedział, gdzie spadła..." REX zdobył wówczas puchar ufundowany przez p. Bartkiewicza i List Pochwalny Ministerstwa Rolnictwa. Nagrodę za najlepsze prowadzenie psa otrzymał p. Józef Antoszewski. Rok 1931 jest rokiem wyjątkowym dla dziejów polskiej kynologii, gdyż w dniu 3 maja tego roku na polach Wilanowa Towarzystwo Hodowli Psów Myśliwskich zorganizowało na wzór angielski pierwsze w Polsce bezkrwawe łowy tzw. Field Tralsy. Uczestniczyło w nich w klasie młodzieżowej tzw. Derby - 3 pointery i 1 seter angielski, a w klasie starszych psów tzw. Otwartej - 10 pointerów i 2 setery irlandzkie.

      Do dnia dzisiejszego tego typu zawody służą za najważniejszy egzamin cech psychicznych, jakiemu powinien być poddawany rasowy wyżeł angielski.

      Na próbach polowych zorganizowanych w kwietniu 1935 roku zabłysła nowa znakomitość. Był to zaledwie 11 miesięczny czarny pointer IROKEZ (Blackfield EOLU x CYGA) hod. Stanisław Czerski, wł. Bazyli Przychodźko, a potem W. Wattson. Ten „młodzieniec" tak zdystansował inne psy, że sędziowie pragnąc zaznaczyć różnicę między następnym po IROKEZIE psem nie przyznali drugiego miejsca. Trzeci był Marbiel IMP. W klasie otwartej najlepszy okazał się po raz kolejny słynny Marbiel GRYFF. Rok później zawziętą walkę stoczyły między sobą dwa psy: Marbiel GRYFF i IROKEZ. W efekcie zwyciężył GRYFF, należy jednakże zaznaczyć, że miał on tę przewagę nad IROKEZEM, iż właściciel nie używał go w ogóle do polowań a tylko do konkursów i pies ten był przez cały rok w treningu konkursowym. Nie polował!

      Ostatnią imprezą kynologiczną przed wybuchem II Wojny Światowej były jesienne konkursy urządzone staraniem Sekcji Kynologicznej Oddziału Krakowskiego Małopolskiego Towarzystwa Łowieckiego w Zielonkach k/Krakowa. Sędziowali: M.Bielawski, J.Z. Robel i K. Warzycki.

      We wrześniu 1939 roku wybuchła wojna, która spowodowała prawie całkowite wyniszczenie naszych psów. Zginęło również wielu wspaniałych, doświadczonych kynologów.




Cz.II


      II Wojna Światowa praktycznie wyeliminowała z hodowli nasze rasowe psy. Wiele cennych egzemplarzy oficerowie rosyjscy i niemieccy wywieźli z kraju, sporo psów zginęło w wyniku działań wojennych, te nieliczne, które przetrwały wojnę, były albo zbyt stare do rozrodu, albo zbyt wyniszczone latami poniewierki aby dać zdrowe potomstwo.

      Wiele wysiłku w odtworzenie hodowli pointerów po wojnie wtożyt Antoni Brudnicki, który przetrzymał przez lata wojny kilka pointerów ze swojej znanej hodowli „Splendor". Jak pisze prof. Teodor Marchlewski w piśmie „Pies" z 1964 roku „...dotrzymany do uzyskania niepodległości Splendor TELL, syn Splendor ARII i, co prawda najsłabszego z psów hodowli dr Bie-lawskiego, Marbiel IMPA, wykazując podwójny inbred na doskonałego reproduktora JANKO, niewątpliwie zaznaczył się w hodowli z sukami importowanymi po wojnie ze Szwecji - RAMPAS, RIGHT, LADY MIRA czy Mariesbergs FLAPPER. Niezłym reproduktorem okazał się także Splendor KUBA..." będący własnością Rudolfa Kryspina, jednego z założycieli Związku Kynologicznego w 1948 roku (dop. autorki). Wielu myśliwych zrzeszonych w Polskim Związku Łowieckim rozpoczęło hodowlę rasy w oparciu właśnie o te psy oraz pointery przywiezione z Anglii przez płk. Stanisława Łowickiego. Skojarzenie wspomnianego już Splendor TELLA z sukami importowanymi z Wysp Brytyjskich - Pollink STARTER-PRETTY, Pollink TWILIGH-FAIRY Pollink EBON PLACKY i Pollink MAC dało dość szybko wyrównane eksterierowo potomstwo. Pojawiły się w Polsce także importy z Czechosłowacji - m.in. AS Ou0ednik oraz TOM ze Zaluci hod. E. Zelaty. Według ówczesnych sędziów przedstawiały one jednak pod względem użytkowym typ raczej wyżła niż pointera i ich umiejętności byty najprawdopodobniej oparte na konsekwentnej tresurze niż na cechach odziedziczonych. W archiwach Z.K. z lat powojennych znalazłam następujące zapiski: w roku 1951 wydano rodowodów pointerom - 6 sztuk, w 1952-14 szt.; w 1953 - 20 szt.; w 1954 - 24 szt.; w 1955 -15 szt.; w 1956 -14 szt.; w 1957 - 2 szt.; w 1958 - 4 szt.; w 1959 -7 szt.; w 1960-9 szt.; w 1961-11 szt. Pierwsze pełne rodowody pointerów, na które trafiłam wertując stare księgi rodowodowe pochodzą z lat 1964-69. Są to w kolejności rejestracji: BISS BOY z Rębowoli, ALFA z Królewskiej Góry, BELLA z Rojewa, ARRAS Brutar, BIERKA, BOJAR, BARD.BROCK ze Zbylitowskiej Góry, ALMA z Poznańskich Pól, ARIA-SARA znad Mozgawy, BOB Alroma, BRYZA Pegaz oraz WATRA i WIGA z Bizęd-nika i BILLY Opoczyńska Knieja.








      Na podstawie wpisów do archiwalnych Ksiąg Wstępnych udato się mi ustalić dokładne pochodzenie kilkunastu egzemplarzy pointerów z czego przedstawiam Państwu trzy rodowody mając nadzieję, że będą interesująca lekturą. W 1973 roku miato miejsce krycie reproduktorem węgierskim, po którym urodziły się m.in.: FARO, FORD, RICO i FATAMI, niestety, nie udato się mi ustalić losów żadnego z tych psów. Hodowcą" tego miotu o przydomku Virgolla był pan Szuster z Warszawy. (A) Opisując hodowlę pointerów w Polsce w latach powojennych wspomnieć należy o bliskich kontaktach naszych myśliwych z hodowcami z Leningradu. Jak pisze prof. Nowodworski w „Łowcu Polskim" „... w Leningradzie do 1941 roku była znaczna ilość pointerów i zdarzało się, że na wystawy zgłaszano ich ponad 60 szt. Oprócz doskonałego eksterieru miały one ponadto doskonałe walory polowe". Dwie najbardziej liczące się hodowle to hodowla dr Lunina prowadząca swą działalność przez ponad 30 lat oraz druga hodowla oparta na psach W. Marra. Podczas blokady Leningradu z ponad półtorej setki pointerów pozostało zaledwie 7 sztuk. Znalazł się w tej grupie Blackfield AKSAKAL (Blackfield Cyganka x KAZOF de Beral). W niedługim czasie bazując na tych psach dochowano się znakomitych pointerów, z których kilka sztuk z całą pewnością sprowadzono do Polski. Byty to jednak psy nigdzie nie zarejestrowane, używane głównie do polowań i do pokąt-nego rozmnażania. l tu mamy do czynienia z nowym problemem, istniejącym w zasadzie do dnia dzisiejszego. Jak pisał w 1967 roku prof. Marchlewski „...problemem powojennej hodowli psów myśliwskich jest to, że zapał z jakim przedwojenni hodowcy zabrali się do pracy, nie udzielił się ogółowi członków PZŁ, których większość wcale nie zapisała się do powstałego w 1948 roku Polskiego Związku Kynologicznego...". Okazało się to wielkim niedopatrzeniem, gdyż myśliwi nigdzie nie zrzeszeni produkowali psy nie posiadające żadnych papierów, bez udokumentowanego pochodzenia i często ledwo podrasowane, na dodatek nie wyróżniające się nawet w pracy polowej niczym szczególnym! W 1952 roku Naczelna Rada Łowiecka widząc zainteresowanie psem rasowym podjęła uchwałę dotyczącą szeroko zakrojonej akcji upowszechniania psa myśliwskiego. W tym celu PZŁ założył kilka własnych ośrodków hodowlanych, z których największym był ośrodek w Rębowoli k/Grójca, pozostałe zaś na Śląsku, w okolicach Poznania i w Koszycach Wielkich. Do Koszyc w powiecie tarnowskim sprowadzono kilka dobrych pointerów, m.in. AS Rasa i sukę HETKA Rasa, mające w rodowodach Splendory a pochodzące z hodowli pana Tracza z Mielca. Wyhodowane w tych ośrodkach psy dostawał praktycznie każdy, kto chciał - za darmo! Wiele wartościowego materiału zmarnowało się na skutek trafienia w nieodpowiednie ręce. Przypadkowi właściciele nie posiadali podstawowych wiadomości ani o wychowie psa, ani o jego pielęgnacji, nie mówiąc już o tresurze a ich psy były traktowane dużo gorzej niż zwierzęta gospodarskie.

      W kilku artykułach napisanych w tym czasie spotkałam się z opinią, że bardziej celowe było by nie pospieszne rozmnażanie suk, ale utrzymywanie we wspomnianych ośrodkach dobrej klasy reproduktorów, które mogłyby być wykorzystane w hodowli przez doświadczonych i odpowiedzialnych hodowców. Opinie dotyczyły również regulaminu polowań, który został opracowany w taki sposób, że wręcz uniemożliwiał polowanie i stylowe łowy z klasycznym legawcem a myśliwi polowali najczęściej grupowo z podrasowanymi kundlami, które były w ich mniemaniu mniej wymagające w utrzymaniu i dużo tańsze przy zakupie. Nic dziwnego, że zdarzały się przypadki zastrzelenia w polu psa, który nie sprawdził się w pracy. Były to ciężkie czasy dla myśliwych, kyno-logów-hobbystów, tym większą rolę należy przypisać tym, którzy w tamtej rzeczywistości konsekwentnie hodowali nie modne i źle przez to sprzedające się pointery. W 1936 roku student WSH w Krakowie, Kazimierz Tarnowski sprowadził do Tarnowa pierwsze wyżty niemieckie krótkowłose i pointery, co zapoczątkowało hodowlę psów tych ras w całym powiecie tarnowskim. Pierwszą pointerką, sprowadzoną do Tarnowa była NINA Splendor, zakupiona w Warszawie od pana Antoniego Brud-nickiego. Przyjaźń obu hodowców dała początek nazwie hodowli przez połączenie części nazwisk Bru- Brudnicki i Tar- Tarnowski - Brutar.


Pani Osińska z irlandem i Kazimierz Tarnowski z Mariesbergs Arrow & Stanisław Tarnowski z NINĽ ze Zbylitowskiej Góry


      W 1938 roku po suce tej pozostawiono czarną ATRĘ Brutar. Obie suki - NINA i ATRA - przeżyły wojnę, niestety byt za stare do rozrodu i nie dały oczekiwanego potomstwa. Bazując na psach znajdujących się w ośrodku PZŁ w Koszycach Wielkich Kazimierz Tarnowski wyhodował pierwsze mioty pointerów, które daty początek długim liniom hodowlanym, nierzadko istniejącym do dzisiaj. Pierwsze urodzone w hodowli Brutar szczenięta to m.in. NINA, THERA, BETLI, KATI, ADA. Od śmierci Kazimierza w 1986 roku przez prawie 10 lat nie urodziły się pointery z tym przydomkiem. Dopiero w 1997 roku przydomek hodowlany „Brutar" decyzją Zarządu Głównego ZKwP przeszedł na własność syna Kazimierza - Jana Tarnowskiego.

      Wracając do lat 50. warto pamiętać, że brat Kazimierza - Stanisław Tarnowski założył hodowlę pointerów „ze Zbylitowskiej Góry". Z hodowli tej pochodziło wiele cennych pointerów m.in. LORD, NINA NOT SO FAULTY NIKE - ze Zbylitowskiej Góry. Suki te w skojarzeniu z importowanym ze Szwecji przez prof. Marchlewskiego psem Mariesberg ARROW daty wiele znakomitego potomstwa, które zakupione zostało przez myśliwych z catej Polski. Obydwie hodowle - „Brutar" i „ze Zbylitowskiej Góry" - jako jedyne w powiecie tarnowskim chcąc się rozwijać ściągały nowe psy z innych hodowli w kraju. Wynikiem tego był zakup znakomitej suki BESTE od Jardy z Warszawy, która otrzymała jako drugi pointer w historii tytuł Championa Polowego. Jej poprzedniczką była Brutar PERLE, trzecią zaś championką została Brutar ADA. W latach 1960-75 nastąpił rozkwit hodowli pointera na południu Polski. Przybyli nowi hodowcy m.in. Józef Tarnowski z psem RALF Brutar, Ryszard Kozioł z psami BARD i OLA, Jan Łabuda z psem BROCK od Jardy, BELLI od Jardy i BOREK od Jardy oraz Jerzy Maniawski z psami AGA i ALKA. Po śmierci Stanisława Tarnowskiego w 1986 roku jego hodowla przestała istnieć, ale na tereneie powiatu tarnowskiego powstała inna, znana do dziś hodowla -„Wielkie Błonia" Mariana Wiklańskiego. Założycielkami tej hodowli były dwie suki -REDA Saint Hubert i KATHI ze Zbylitowskiej Góry, które dały kilka miotów szczeniąt m.in. KATHI, ADA, BETI i CENT Wielkie Błonia. Lata 70. to również powstanie znanej hodowli „z Rusznikarni" prowadzonej przez J. Szymkowiaka. W hodowli tej urodziły się co najmniej cztery mioty pointerów - m.in. 1977 rok TROP (ROLLY z Kramskich Łęgów x BRITTA z Góry Lud-gardy); 1978 DOKI (AMON z Ramnic x BRITTA z Góry Ludgardy); 1979 Zw. Ch. PEDRO (AMON z Ramnic x BRITTA z Góry Ludgardy).


Ch. DORA IGA Detari & NERON z Tuczna & COX von Don Alfredo


      W 1972 roku urodził się pierwszy miot pointerów w hodowli sędziego kynologicznego Eugeniusza Klucznika „z Rewiru Diany" m.in. ARIA, AMUR-DON (ROLLY z Kramskich Łęgów x DINA z Opoczyńskiej Kniei). W 1974 roku w hodowli „z Zakładu" J. Brokoppa urodził się m.in. CYRUS z Zakładu (DAR znad Struchawy x BELLA) a w 1977 m.in. HEKTOR z Zakładu (DAR znad Struchawy x KIRKE ze Zbylitowskiej Góry). We wczesnych latach 70. powstała również znana, istniejąca do dzisiaj hodowla Erwina Dembinioka „z Cieszyna". W hodowli tej urodził się m.in. Ch. CAR z Cieszyna (GYNT z Niv x INKA z Nehvizd) oraz Ch. CELA z Cieszyna. Jednym z najpiękniejszych psów lat 70. byt niemiecki reproduktor DONALD von Don Alfredo, którego wykorzystała w swojej hodowli „z Tuczna" Janina Rachocka z Poznania. Pies ten skojarzony z Ch. DORA IGA Detari w 1978 roku dat jednego z najbardziej znanych w Polsce pointerów -NERONA z Tuczna. NERON, niestety, został skradziony podczas spaceru i ślad po nim zaginął. Podać należy, że w hodowli „z Tuczna" urodziło się kilka miotów pointerów m.in. po psach Ch. SAM Irmus, GROT z Małej Chaty i Ch. AMON z Ramnic Kolejne hodowle pointerów, o których warto pamiętać to:

• hodowla „Samjar" J. Stańczyk, w której urodziły się w 1985 roku BOLLO, BERI, BAMBI, BARI Samjar (HARRAS z Hajni-cexARKAHejdi),

• hodowla z „Małej Chaty" - w 1977 roku m.in. DICK (ARES z Zabrzańskiego Grodu x BRYZA z Małej Chaty),

• hodowla „Drawski Młyn" Jolanty Moskwy i Tomasza Stoora z miotem szczeniąt m.in. Ch. ORDEN, OLVER, OLINT (PEDRO z Rusznikarni x HUTA z Matoszek),

• hodowla „St. Hubert" należąca do J. Krzyżanowskiego z Lublina z pointerami urodzonymi w 1983 roku BEZA, BARY, BURZA, BERA (DON St. Hubert x GALA Gród Balbiny),

• hodowla „Nilreb" pana Statgierskiego gdzie urodził się m.in. 1988 roku Ch. DICK Nilreb (SAM Irmus x CELA z Cieszyna),

• hodowla „Topolino" pana Zielińskiego -BUKSA, BURSA Topolino (TROP Heidi* DOXA Wielkie Błoto).

      Dobrze znana była swego czasu w Polsce hodowla „Heidi" prowadzona przez panią Annę Kotowską, w której to hodowli znalazła się jedna z najładniejszych suk Ch. AMBRA Collette-Kolleth. Była to suka ur. w 1979 roku (LIP de Lemania x GIRL von der Helpersdorfer-Heide), którą ze znanej austriackiej hodowli Rosy Collette-Kolleth sprowadził Marek Roszkiewicz. Po kilku sezonach wystawowych AMBRA, już jako użytkowa championką trafiła do Anny Kotowskiej gdzie data kilka miotów szczeniąt m.in. ARKA, AKSEL, ARON Heidi (NERON z Tuczna x AMBRA Collette-Kolleth); 1984 TINA, TIMUR, Heidi (ESTEP ANKOMARO Editor x AMBRA Collette-Kolleth). Przez kilka lat wizytówką naszej hodowli był lnt.Cn. AMON ANCYMON z Olszówki (HARAS z Hojnice x ALMA spod Magurki należący do Marka Roszkiewicza. Pies ten został sprzedany do Austrii do Franca Amona Hechtenberga i był tam, podobnie jak w kraju, czołowym psem field trialsowym. AMON żyt do wiosny 1996 roku.




Cz.III


      Do hodowli „Brutar” wrócimy nieco później, natomiast teraz zatrzymajmy się przy hodowli „z Olszówki” powstałej w późnych latach osiemdziesiątych. Zaznaczyła się ona wyprodukowaniem dwóch czołowych pointerów, których wpływ na pogłowie tej rasy w Polsce jest niebagatelny.

      Wspaniały Int.Ch. AMON ANCYMON z Olszówki został kilkakrotnie ojcem dając kilkanaście pointerów w Polsce, natomiast jako reproduktor został wielokrotnie wykorzystany (już przebywając w Austrii) do krycia suk włoskich i austriackich, z którymi dał ponad setkę szczeniąt.

      Z kolei jego miotowa siostra ANDA z Olszówki stała się założycielką znanej hodowli lat 80. „Loyal Point” pana Sławomira Kurowskiego. Hodowla ta istniejąca w okolicach Warszawy zaznaczyła się wyhodowaniem kilku miotów pointerów, z których najbardziej znani są dwaj przyrodni bracia: biało-czarny ur. w 1991 roku Ch.Pl. BOSS Loyal Point (Ch. BLESK z Rostesna x ANDA z Olszówki) pani Anny Sztejnike z Warszawy oraz biało-pomarańczowy ur. w 1993 roku Ch.Pl. IBIS Loyal Point (Ch. Georges du Pic de la Grave x ANDA z Olszówki) pana Mirosława Olejnika. Z tego miotu w hodowli pozostawiono sukę IRA Loyal Point, która z kolei została matką kolejnej pozostawionej przez Sławomira Kurowskiego suki ur. w 1996 riku DARY Loyal Point (MAT ze Sece x IRA Loyal Point). Ostatnio o hodowli niewiele się słyszy, a psy z przydomkiem “Loyal Point” prezentowane są na wystawach sporadycznie.


AMOR vom Herbstwid i KUNDO Kurschatz & ERO od Sica i RHEA com Kurhessen & Ch Pl ASTOR z Bażantnice pod Hradom i BRENDA Relief


Ch Pl IBIS Loyal Point & Ch Pl Pipeway WINGS AFFYRE & Int Ch KRETA znad Jeziora Brytyń

      Wspomniany wcześniej Ch.Pl. IBIS Loyal Point został zakupiony do Lublina przez pana Mirosława Olejnika i przez kilka lat należał do ścisłej czołówki naszych najpiękniejszych pointerów.

      W 1997 roku pan Olejnik sprowadził z Holandii biało-pomarańczową sukę Mł.Ch.Pl., Mł.Zw. Klubu, Ch.Pl. MADAME CREDO Karistua (Int.Ch. Takese UNO x Ch.Nl. HEXI Karistua) z hodowli państwa Eeringów. Suka ta charakteryzuje się bardzo piękną, szlachetną głową, tak charakterystyczną dla rasy, i nienaganną budową ciała. Pamiętam ją dokładnie, gdyż miałam przyjemność sędziować tę właśnie sukę na Wystawie Klubowej w Brzeszczach, gdzie z przyjemnością przyznałam jej tytuł Młodzieżowego Zwycięzcy Klubu.

      Ch.Pl. MADAME CREDO Karistua w skojarzeniu z Ch.Pl. Ibisem Loyal Point dała w 1999 roku swój jedyny jak dotychczas miot złożony z dziewięciu szczeniąt. Najbardziewj znane z tej dziewiątki to FOREST GUMP Credo, FILADELPHIA Credo – suka sprzedana do Niemiec i tam z powodzeniem wystawiana; FAST LOVE Credo – piesek, który rozpoczął championat w dobrym stylu, zdobywając swoje pierwsze CWC na I Klubowej Wystawie Wyżłów Brytyjskich oceniany przez angielską sędzinę panią Sylvię Ackerley.

      Wróćmy teraz do istniejacej na południu Polski hodowli „Brutar”, która po śmierci Kazimierza Tarnowskiego została powołana na nowo do życia decyzją Zarządu Głównego ZKwP w 1997 roku i przeszła na własność syna Kazimierza – Jana Tarnowskiego.

      Obejmując po ojcu w spuściźnie przydomek „Brutar” pan Tarnowski posiadał w hodowli dwa pointery: BELLĘ Wielkie Błonia z hodowli Mariana Wiklańskiego i HEROSA z Tarnowskiej Krainy (OPAL z Piask Luterskich x GAJA z Tarnowskiej Krainy). Ch.Pl. HEROS z Tarnowskiej Krainy został reproduktorem w wieku 3 lat mając na koncie liczne tytuły wystawowe oraz znaczące sukcesy odniesione na Field Trialsach i jesiennych konkursach pracy wyżłów. HEROS został ojcem wielu doskonałych polowo i eksterierowo pointerów, m.in. Ch.Pl. KETI z Domku Letniskowego przebywającej w hodowli „Brutar” i Ch.Pl. ARY z Domku Letniskowego. Obecnie w hodowli znajduje się BELLA Brutar (DIK Somola x Ch. KETI z Domku Letniskowego), Champion Pracy RAJKA z Rafałowej Ciszy (IBIS Loyal Point x ARA z Domku Letniskowego) - w rodowodzie tej suki można znaleźć ADĘ Brutar – III Championkę Pracy w Polsce i i BESTE od Jardy – II Championkę Pracy; oraz DIANA Brutar (ASTOR z Bażantnice pod Hradom x RAJKA z Rafałowej Ciszy). Przez kolejne trzy lata – 2000, 2001 i 2002 dwie suki – RAJKA i DIANA – zajmowały pierwsze lokaty w rankingu Field Trialsów Wyżłów Brytyjskich.

      W 2000 roku w hodowli Brutar urodziły się szczenięta po ASTORZE i KETI – m.in. CYNK, CZAJKA, CZAR, CELA – oceniane na wystawach i konkursach okazały się godne swoich przodków.

      Pierwszy miot RAJKI skojarzonej z ASTOREM dał m.in. Młodzieżowego Zwycięzcę Klubu 2002 – psa DINO Brutar oraz derbistkę DIANĘ Brutar.

      W 2002 roku ze skojarzenia RAJKI z CASPEREM z Podulsi urodziły się szczenięta: ETAN, EMOL, ETNA, EOL, EROS, EGIR, EMA, EZAR I EZYR. EOL Brutar w tym roku zakończył z dyplomem swój udział w konkursie pracy wyżłów, w klasie wielostronnej. Obecnie w hodowli odchowywany jest miot po RAJCE i importowanym z Czech psie BRETT z Krizanovskej Strany - miot „F”.

      Większość psów z tej hodowli zdobywa na wystawach liczne wyróżnienia i tytuły, pointery te wypadają również doskonale na Field Trialsach i konkursach pracy wyżłów. W ostatnim miocie – F - urodziły się czysto czarne szczenięta nieobecne na naszych ringach przez wiele lat, a tak lubiane przez hodowców i sędziów w okresie międzywojennym.

      Hodowla „Brutar” ściśle współpracuje z inną tarnowską hodowlą należącą do brata Jana – Wojciecha Tarnowskiego – przydomek „z Tarnowskiej Krainy” zarejestrowany w 1979 roku. Pierwszą pointerka w tej hodowli była biało-czarna TALIA Brutar, niestety nigdy nie mająca potomstwa, a następnie importowany z Czech biało-pomarańczowy HARAS z Hajnice. Był to kilkakrotny zwycięzca konkursów jesiennych i Field Trialsów, doskonale znany wszystkim sędziom i kolegom myśliwym. W hodowli znalazła się również biało-brązowa AXA z Buczyny Skrzyszowskiej, która dała dwa mioty pointerów – „G” i „H”.


Int Ch AMON ANCYMON z Olszówki & Ch Pl HEROS z Tarnowskiej Krainy


      Z pierwszego miotu pozostawiono dwa biało-pomarańczowe szczenięta – GROTA i GAJĘ, która została później przekazana do pana Stanisława Chłopka, gdzie urodziła co najmniej dwa mioty pointerów z przydomkiem ”z Żukowickich Pól”. Obecnie w hodowli przebywa pięcioletni, importowany z Czech Ch. BRETT z Krizanovske Strany.

      Opisując historię hodowli pointerów w Polsce przenieśmy się teraz na południowy wschód. Tam właśnie w 1978 roku została zarejestrowana hodowla „Editor” pana Leszka Turleja ze Starego Sącza. W hodowli tej przbywały suki: Zw.Pl. GALIA DIENSTAG Martedi ur. 1978 r.; import z Czech Ch. CINKA z Certovy Zmoly ur. 1994r.; Int.Ch. BONA od Sica – import z Czech; Ch.Pl. ZETTA vom Klebachtal – import z Niemiec z hodowli pana Luca Bartoli; Mł.Ch.Pl.,Ch.Pl. BRENDA Relief z hodowli pana Wita Krupińskiego; Ch.Pl. ALKA Somola – import ze Słowacji z hodowli pana Michala Konecnego; Ch.Pl. KITTY Somola – również import ze Słowacji – wł. Leszek Turlej i Michał Matyjewicz.

      Suki te, oprócz wielu tytułów wystawowych miały i mają na swoim koncie także liczne zwycięstwa w konkursach pracy, gdzie zajmowały czołowe lokaty w kraju i zagranicą. W hodowli „Editor” w ciągu ostatnich dwudziestu lat przebywały również psy – reproduktory: ZARRO de Playabarri ur. 1988 (RASPUTIN del Vento x RIENNA Pella Mazorra) imort z Hiszpanii; Int.Ch. ASTOR z Bażantnice pod Hradom ur. 1995 r. ( ) import z Czech – pies ten dał w sumie w Polsce, Austrii i Czechach ponad 200 szczeniąt, z których wiele uzyskało tytuły championów wystawowych i zaliczyło z doskonałymi wynikami konkursy pracy; IDOL Editor ur. 2000 (ASTOR z Bażantnice pod Hradom x ZETTA vom Klebechtal); KIRK Somola ur. 2000 (XAVER vom Klebechtal x FREYA Somola) import ze Słowacji.

      Do dzisiaj w tej hodowli urodziło się siedem miotów pointerów – 55 szczeniąt. Wiele suk z tych miotów dało początek kolejnym istniejącym do dziś hodowlom pointerów na terenie Polski a psy wykorzystane jako reproduktory dały obiecujące potomstwo. Zwróćmy teraz oczy na Wielkopolskę gdyż w latach 90. powstała tam znana hodowla „z Cichowa” pana Marka Pinkowskiego – myśliwego, kynologa i sokolnika. Z hodowli tej pochodzi większość pointerów podsokolich a założycielami była para psów: RHEA vom Kurhessen i kupiony w Czechach ERO od Sica. Z pierwszego miotu tej pary w hodowli pozostawiono ANJĘ ; jej brat – ALI z Cichowa w skojarzeniu z KAJĄ z Domku Letniskowego dał pierwszą pochodzącą z polskiej hodowli Interchampionkę – KRETĘ znad Jeziora Bytyń, sukę w rękach sokolnika Tomasza Wyknera i jego żony Agnieszki. Z następnego miotu (ANJA z Cichowa x ZAMBO del Vento) hodowca pozostawił BAJKĘ. Obydwie suki – ANJA i BAJKA - kryte Ch. AMOREM vom Herbstwind dały mioty „D” i „E”. Z kolei siostra BAJKI – BURIA z Cichowa dała początek hodowli kolejnych pointerów pracujących pod sokołem – „od Raroga” pana Sylwestra Tułodzieckiego. Obecnie w cichowskiej hodowli żyją dwie suki: BAJKA i jej córka ze skojarzenia z HEROSEM z Tarnowskiej Krainy – HALKA. Spójrzmy teraz na Warszawę. Tam właśnie w 1994 roku znalazły się dwa austriackie pointery, które przywiozła ze sobą z Austrii pani Magdalena Mróz. Jednym z nich był AMOR vom Herbstwind (LYNN Collette-Kolleth x VERA Kurschatz 5-6), zarejestrowany początkowo jako reproduktor w klubie austriackim. O klasie AMORA świadczył fakt, że w wieku zaledwie trzech lat ma wystawie klubowej w Austrii pokonał swego największego rywala, Zwycięzcę Europy QUINTUSSA Collette-Kolleth, wystawianego przez hodowczynią, panią Rosę Collette-Kolleth.

      AMOR w ciągu swgo życia pokrył kilkanaście suk, m.in. BUKSĘ Topolino (m.in. ROBIN i RUTA Lazurowe Pole) w hodowli pana Waldemara Konopienisa, znanej z doskonałych szczeniąt; ABRĘ Rakkieta Zagórska, IGĘ z Tarnowskiej Krainy, ANNE z Palavskych Skal, dwie, wspomniane wcześniej suki pana Pinkowskiego oraz importowaną ze Szwajcarii do hodowli pana Stanisława Kurylaka NICKY des Bavoux.

      Drugim przywiezionym z Austrii psem pani Mróz był syn AMORA – KUNO Kurschatz 5-6, który nie był jednak prezentowany na wystawach. Skoro jesteśmy przy importach warto wspomnieć o psach prezentowanych kilka lat temu na wystawch w Warszawie i Łodzi. Był to TER (BERRY DEEL Vado x CHUS) z hodowli pana Lazaro Palmera z Niemiec pani Marii Oleksy Grabowskiej oraz biało-pomarańczowa suka ASSIA (CORO’DEL KENION x DIANA) z hodowli pani Nicoli Boccadoro, własność pani Anny Kobrzyńskiej.

      W 1999 roku do znanej podwarszawskiej hodowli „Sasquehanna” zostały importowane dwa pointery z Wysp Brytyjskich. Mł.Ch.Pl.,Ch.Pl.Pipeway KREME DREEME, biało-pomarańczowa suka ur. w 1999 roku (Pipeway BILLY BOB x Crankross CANDY CREME of Pipeway) z hodowli E.W. Parsons oraz biało-pomarańczowy pies M.ł.Ch.Pl., Ch.Pl. Pipeway WINGS AFFYRE ur. w 1999 roku.

      Para ta doczekała się potomstwa po raz pierwszy w 2001 roku. Urodził się wtedy niestety tylko jeden szczeniak, biało-pomarańczowy piesek Sasquehanna PLUTO. W chwili obecnej PLUTO w wieku dwóch lat może pochwalić się wieloma wystawowymi sukcesami odniesionymi w kraju i zagranicą. Ostatnio dotarła do mnie wiadomość, że został zwycięzcą Berlina tym samym rozpoczynając cha,pionat Niemiec. Drugi miot sprowadzonej z Wielkiej Brytanii pary pointerów urodził się w 2002 roku dając jedenaście szczeniąt.. Z miotu tego pochodzą pointery ostatnio bardzo często prezentowane na ringach wystawowych, m.in. GAJA, GRYF, GROT. Sa one zawsze bardzo ładnie prezentowane przez ich właścicielki, młode, ambitne wystawczynie, co wróży pointerom z przydomkiem Sasquehanna obiecujące kariery wystawowe…

      W ostatnich latach pointery są pokazywane stosunkowo nielicznie. Powtarzają się te same nazwy psów i przydomki hodowlane, znane są również twarze ich właścicieli. Wiele pięknych, szlachetnych psów nigdy nie zostało zaprezentowane szerszemu gronu. Przyczyna tkwi zapewne i w trydnej sytuacji ekonomicznej i w braku popularności tej pięknej rasy. W hodowli psów moda na określone rasy to potężna broń. Ona warunkuje podaż i poyt,, ona też przyczynia się do poprawienia jak i pogorszenia (eksterieru) pogłowia rasy. Pointery na szczęście omija los tysięcy byle jakich, wyprodukowanych głównie dla zarobku goldenów, labradorów, amstaffów, yorków, rorrweilerów czy owczarków niemieckich. Od wielu lat hodowla pointerów w Polsce utrzymuje się na wysokim, europejskim poziomie. Trudno mówić o modzie na pointery, ale z pewnością nie jest to rasa całkiem zapomniana. Grono miłośników pointerów od wielu lat jest liczebnie podobne i dla wielu z tych osób poiter – pies piękny, łagodny, elegancki i stylowy jest spełnieniem marzeń.



Jadwiga Konkiel